czwartek, 27 października 2011

Makijaż idealny na Halloween ! ]:->


Z racji tego, że Halloween coraz częściej obchodzone w Polsce zbliża się wielkimi krokami postanowiłam umieścić posta związanego z charakteryzacją idealną na to wydarzenie;)
Możemy przebierać się jak chcemy, malować farbkami do woli, ubierać maski, sztuczne nosy, ale ten makijaż wymaga więcej pracy, minimum 1,5 godziny. Pokażę Wam jak zrobić "człowieka dwie twarze"!
Głównym składnikiem nakładanym na twarz będzie tzw. masa charakteryzatorska.

Poniżej  zamieszczam przepis (uwaga tylko u mnie:D:D) na masę charakteryzatorską:
- gorąca woda,
- żelatyna,
- ciekła parafina,
- mąka ziemniaczana.

Do miski z bardzo gorącą wodą dodajemy około 3 duże łyski żelatyny, mieszamy aby ją rozpuścić, po czym dodajemy z 8 lub więcej kropel parafiny. "Na oko" wsypujemy mąkę ziemniaczaną cały czas mieszając i uważając żeby nie wsypać jej za dużo, bo z naszej masy zrobi się zbita, nieelastyczna papka. Masa ma mieć lepką, gęstą konsystencję, tak aby nie była za rzadka. UWAGA - Masa ma brzydki zapach:D

Szybko nakładamy ją na twarz/ręce/palca/nogę obojętnie co chcemy uzyskać. Możemy z niej uformować blizny/poparzenia/ nabudować sobie drugi policzek,itp.
Czekamy jak wyschnie i możemy działać farbami/cieniami. Wcześniej warto podkleić wysychającą masę klejem MASTIX z firmy Kryolan, a na koniec utrwalić FIXEREM.




Ja tworząc "człowieka dwie twarze" nakładałam masę na całą połowę twarzy włącznie z uchem, zakrywając brew oraz kawałek ust aby efekt był bardziej realistyczny. Model musiał pić przez słomkę albo półdziubkiem bo kawałek ust miał sklejony;) Do podmalowania używałam brązowych/bordowych/czarnych/szarych/fioletowych cieni i zwykłym pędzelkiem do cieni zamalowywałam białą masę i każdy zakamarek. Roztarte kolory w wymienionych wyżej barwach dadzą oczekiwany efekt. Tworząc bliznę można dodać sztucznej krwi, lub czerwonej farby. Ja przykleiłam na szyję zakupioną sztuczną bliznę gotową i dodałam sztucznej krwi (mała buteleczka do kupienia za ok. 40zł w firmie Kryolan).

Jest to bardzoo tania metoda, każdy z tych produktów kosztuje grosze. Masę można wykorzystywać na wiele sposobów, przyda się nie tylko na Halloween ale na inne przebierane imprezy, np. sylwestra lub na sesje zdjęciowe. Polecam wypróbować bo koszt jest prawie żaden:)

Za jakiś czas pokaże, jak przy użyciu tej masy stworzyć Frankensteina! ;)






PS. Reakcja ludzi w autobusie - bezcenna! :))

2 komentarze:

  1. Obserwuję :) Bardzo fajnie, że założyłaś bloga! Jedną wierną czytelniczkę już masz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie ma takiej wprawy w pisaniu jak Ty Kochana, ale bardzo Ci dziękuję!:* Będę pisać chociażby dla Ciebie jednej jeśli nikt więcej się nie znajdzie;)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :*
Nie musisz zostawiać adresu swojego bloga, jeśli mnie obserwujesz to na pewno Cię odwiedzę:)