Ostatnio nie miałam kompletnie weny twórczej dlatego tak zamilkłam…
Poza tym woziłam dupe po ciepłych krajach, hasałam po pustyni, otarłam się o śmierć nurkując z najbrzydszą
ryba Morza Czerwonego i udając ze odpoczywam tylko się zmęczyłam..
:D
Mam kilka zaległości w sesjach dlatego pokażę Wam kilka zdjęć
z delikatnej, lipcowej sesji zdjęciowej Kamili. Postawiłam na delikatny
bezowo-brazowy mej kap i rozświetlenie mlecznej skory modelki.
Kamila ma cudowna urodę tzw. „królewny Snieżki”. Jasne tęczówki,
porcelanowa buzia i ciemna oprawa oczu. Cudowności.
Za jakiś czas (jak szanowny pan fotograf obrobi resztę zdjęć) wrzucę
Kamile w ostrzejszym wydaniu, zobaczymy, w jakim wcieleniu spodoba Wam się bardziej;)
piekne zdjecia ale to ostatnie - NIE!!!
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie powiem, że nie zaciągała się;P
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż i klimat sesji :) to ostatnie zdjęcie mi tylko nie pasuje (dobrze, że się nie zaciągała chociaż ;)
OdpowiedzUsuń