Pokazywanie postów oznaczonych etykietą usta. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą usta. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 listopada 2011

Niebieskie usteczka czyli makijaż nie na co dzień ;)

W październiku miałam okazję wykonywać makijaż pięknej Natalii. Postawiłyśmy na małe"wyłamanie się" z tradycji. Chyba o to chodzi w makijażu? Można eksperymentować do woli, budzić swoją kreatywność i wykonywać swoje wizje na "materiale" którym jest twarz. Reakcja ludzi na jej wygląd sprowokowała mnie to zwrócenia na to uwagę w tym poście.
Sesja miała klimat miejski. Natalia wyskakiwała na czerwonym świetle na ulicę, i nie tylko tym budziła duże zainteresowanie przechodniów i przejezdnych.
Raz nawet usłyszała: "k***a zmyj te usta" od koksika o tępym wyrazie twarzy. Cóż, to dalej potwierdza, że nasz naród jest zaściankowy i nie gotowy na wyróżniające się osoby. Przekonałam się też o tym realizując projekt Drag Queen. To przykre niestety. A Wy co myślicie o osobach wyróżniających się z tłumu poprzez swój wygląd/stylizacje, itp? Uśmiechacie się mijając taką osobę, krzywicie, udajecie, że nie widzicie, rzucacie bluzgami czy bez uwagi przechodzicie obok?

A oto Natalia:






Zdjęcia robiła Lukrecja Czerwonajcio

środa, 31 sierpnia 2011

Lip liners! Czyli świat konturówek do ust.


W tym temacie nie ma wiele do pisania. Na rynku kosmetycznym jest naprawdę wiele konturówek. Z mojego oświadczenia, każda, którą kupiłam spełniała swoje zadanie. Czy kosztowała 10 zł czy 40zł - nie było wielkiej różnicy. Najważniejsze, aby nie była zbyt miękka, bo wtedy łatwo można ją rozetrzeć przez przypadek i powstaje kleks przy ustach.

Najważniejszym zadaniem konturówki jest powiększenie ust (lub pomniejszenie) oraz "przytrzymanie" pomadki na swoim miejscu, tak aby nie "wylała się" poza obręb ust (ważna zaleta!).

Teraz konturówki do ust są rzadko używanym kosmetykiem i już trochę zapomnianym. Niestety. Uważam, że odgrywają naprawdę ważną rolę w makijażu twarzy.

W latach 90-tych makijażowym trendem było obrysowywanie ust ciemną kredką, tak aby był wyraźny kontrast między wypełnieniem a konturem.
Teraz uchodzi to za kicz. Aby powiększyć usta możemy użyć jasnej kredki i obrysować usta o 1-2mm poza naturalnym konturem, po czym wypełnić jasnym błyszczykiem (wersja na dzień) lub użyć ciemnej kredki oraz pomadki, nawet dla ust wąskich, gdzie teoretycznie ciemne pomadki pomniejszają (wersja na wieczór). Musimy pamiętać aby precyzyjnie rozetrzeć narysowaną linię, tak aby zlała się z kolorem pomadki. Kredka powinna być dopasowana kolorystycznie (dopuszczalnie o ton ciemniejsza lub jaśniejsza) do koloru błyszczyka.pomadki.

Poniżej zamieszczam zdjęcie (jak zwykle kiepskiej jakości - jeszcze się nie dorobiłam na dobry aparat plus kurs fotografii:P) moich ulubionych konturówek do ust, które używam najczęściej. Uwielbiam je w kolorach delikatnych brązów, cegły (tak też mogą pięknie wyglądać na ustach zwłaszcza u "jesiennych kobiet")  lub bordo na wieczór.

Polecam zakup chociaż kilku konturówek. Nie trzeba w nie wiele inwestować, bo jak już mówiłam - akurat w ich przypadku nie firma najważniejsza. A są tak wolno zużywalne, że starczają na lata:) No i "malują" piękne, pełne usta po co komu kwas hialuronowy lub silikon;))